Copyright © mONż i rzONA
Design by Dzignine
niedziela, 16 września 2012

rekreacyjnie

Jak obiecałam, dziś nie o jedzeniu .. znaczy nie do końca o jedzeniu :P


Całą sobotę spędziłam w lesie z teściami :)
Mąż został w domu, gdyż jedyne co lubi to jeść grzyby a nie je zbierać.




Grzybów za dużo to nie było .. no chyba że sromotniki - te to były jak malowane :)


Ja oczywiście zdążyłam się zaprzyjaźnić z przesympatycznym żuczkiem :P


Żeby cokolwiek uzbierać trzeba było się trochę nachodzić, no ale nam się udało.. każdy coś znalazł (ja najmniej).


Żałuję, że nie miałam aparatu :P
Uwielbiam lewandę!

Przyszły weekend jak pogoda dopisze to jedziemy z psem połazić .. a przy okazji może i grzybka znajdziem :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz